Do "akunamatata"

Siemanko! Dzisiaj kolejny szary dzień na tym szarym świecie. Zaraz idę na miasto, a pogoda do tego troszkę średnia, bo cholera leje. Pewnie pójde sobie do kina z koleżanką... Tylko na co? Gdzie moja gazeta? Kurde, mam przecież internet...

Aaaa, mialam parę slów do tej zakompleksionej i pysznej baby z PGRu która obdarza mnie swoimi bardzo wartościowymi komentarzami podpisując się "akunamatata". Otóż jak coś Ci się nie podoba to po co tu przychodzisz i mi dupę zawracasz? Jestes niebywale nachalna i prymitywna w swojej wymowie, także nie trudno się zorientować kim jesteś. Może jak byś uzasadnila swe glupkowate zarzuty i się podpisala to byloby o czym mówić. A może się boisz? Wstydzisz? Nie wiem, ale rozumiem Cię. Jak ktoś jest zirytowany, nie ma poczucia wasnej wartości, nie może znależć sobie miejsca w Świecie i wie że do niczego się nie nadaje to musi gdzieś dać ujście swoim frustracjom. Może psycholog by Ci pomógl? Zastanów się nad tym.

To by bylo na tyle. Coś ciekawszego napiszę wieczorem ;) BYE!!!!

Behemotek